Piętnaście dni i tyle samo różańcowych tajemnic do przeżycia. Czas poznania Boga, siebie, drugiego człowieka. Wielu uczestników nazywa oazy wakacyjne „ładowaniem akumulatorów” na resztę roku, na codzienność. Bo tylko podpięci do źródła energii możemy sami stawać się światłem. To dzieło starsze, niż Twoja kochana babcia. W tym roku mija 68 lat od pierwszej oazy w pewnej pienińskiej wsi. Dzisiaj my, Ruch Światło-Życie Archidiecezji Przemyskiej, szczególnie zapraszamy na oazy organizowane w naszej archidiecezji!